Jak nie przytyć zimą?
Okres jesienno – zimowy, to nie tylko czas, w którym spada nasze samopoczucie i odporność. To także moment, w którym większość ludzi zaczyna przybierać na wadze, nawet jeśli wcześniej z utrzymaniem prawidłowej masy ciała nie mieli żadnego problemu. Częściowo za taki stan rzeczy odpowiada genetyka i uwarunkowania antropologiczne – wszak od tysiącleci ludzie zbierali tkankę tłuszczową na zimowe miesiące, kiedy z pożywieniem, zwłaszcza tym pochodzenia roślinnego było krucho. Taki tłuszczowy zapas pozwalał im na przeżycie zimy bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Jednak nie żyjemy już w prehistorii i nie musimy tyć, żeby
zwiększyć swoje szanse na przetrwanie, a jednak większość z nas jesienią i zimą
nie tylko je zdecydowanie więcej, ale też spędza dużo mniej czasu na aktywności
fizycznej. Odpowiedzialny za szybsze tycie w tym okresie jest też niedobór
witaminy D, która wydziela się w organizmie w kontakcie ze słońcem. Witamina D
wspiera szereg istotnych dla zdrowia i funkcjonowania całego ciała procesów, a
jednym ze skutków jej niedoboru jest m.in. zwiększone odkładanie się tkanki
tłuszczowej. W naszej strefie klimatycznej zaleca się suplementację witaminy D
w okresie, kiedy ekspozycja na promienie słoneczne jest ograniczona.
Jesienią i zimą spada też poziom serotoniny nazywanej
potoczne hormonem szczęścia. Jej uwalnianie wspomaga sport, seks oraz… jedzenie
czekolady. To dlatego zimą dużo chętniej niż wcześniej sięgamy po słodycze i
niezdrowe przekąski.
Nie jesteśmy jednak całkowicie bezwolni wobec genów i niesprzyjającej
aury. Zimowego przybierania na wadze
można skutecznie uniknąć. Będzie to wymagało nieco silnej woli, jednak w
efekcie zachowamy doskonałą sylwetkę lub schudniemy nawet zimą. Wprowadzenie
diety bogatą w pełnowartościowe produkty będzie łatwiejsze, jeśli skorzystamy z
pomocy wykwalifikowanego dietetyka, który wyeliminuje szkodliwe produkty i
ułoży dietę zgodnie z naszymi upodobaniami. Wspomniana już wcześniej
suplementacja witaminy D przyspieszy proces redukcji tkanki tłuszczowej. Z
brakiem serotoniny również jesteśmy w stanie poradzić sobie w prosty i zdrowy
sposób. Jej wyrzut do organizmu wspomaga także uprawianie sportu. Dzięki
skorzystaniu z usług trenera personalnego, który podejdzie na nas indywidualnie
znając nasze mocne strony i ograniczenia, będziemy mieli większą motywację i
chęć do ćwiczeń. Dodatkowo spersonalizowane zestawy ćwiczeń mogą przynieść
nadspodziewane korzyści nie tylko w kwestii lepszego wyglądu i samopoczucia,
ale przede wszystkim ogólnej jakości życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz